Wiosna coraz piękniej daje o sobie znać, ruszyłem więc znów do lasu. Pociąg do Wejherowa a potem z buta. W lesie widoczność już ograniczona, bo drzewa obsypane pięknymi, jasnozielonymi liśćmi. Ale pod drzewami można było spotkać różne ciekawostki.
Sporo było groszku wiosennego, ale już przekwitającego i długo trwało zanim spotkałem ten
W lesie zawsze można spotkać jakieś grzyby (żółciak siarkowy)
a na nim borzewkę (ponoć jest to bardzo częste)
Grzybek trochę się „spocił” choć nie było jeszcze gorąco ;-)
Pojawiły się już storczyki: podkolan biały
i listera jajowata.
Ale na te gatunki jeszcze trochę za wcześnie, więc bez kwiatów. Mnóstwo było konwalii majowej, ale też bez kwiatów
Na otwartych przestrzeniach królowała gwiazdnica wielkokwiatowa
i przetacznik ożankowy
Gdy już wracałem przez las, i cieszyłem się z odnalezienia pokrywki zasłaniającej obiektyw (znów anioł miał co robić), dostrzegłem kustrzebki pęcherzykowate
i mikro grzyba oranżówkę wrzecionowatozarodnikową (najpierw myślałem, że to śluzowiec)
do nich założyłem konwektor pozwalający powiększyć dwukrotnie ;-)
miejscami cieszył jeszcze oko fiołek wonny
Szkoda, że mam tak daleko do tych lasów (puszczy), bo można by np. zapolować na konwalie majowe.
© Sławomir Maizner